Joanna Lichocka: politycy opozycji powielają propagandę Łukaszenki

- Trwa atak na polską granicę, trwa atak na Polskę i na Unię Europejską ze strony Kremla i Mińska. To jest bardzo poważna rozgrywka - oceniła w czwartek poseł PiS Joanna Lichocka. - To napięcie nie jest wymyślone i trzeba bardzo poważnie do tego podejść - dodała.

2021-10-07, 12:10

Joanna Lichocka: politycy opozycji powielają propagandę Łukaszenki
Joanna Lichocka. Foto: Magdalena Piejko

Lichocka pytana w czwartek w Radiu Wrocław, dlaczego w okolice polsko-białoruskiej granicy nie są dopuszczani polscy dziennikarze odparła, że takie zasady wprowadza obowiązujący tam stan wyjątkowy. 

Powiązany Artykuł

Marian Kowalski 1200.jpg
Kryzys migracyjny a zachowanie polskiej opozycji. Marian Kowalski: wylansowała się medialnie

- Mamy do czynienia z atakiem na tę granicę. Z jednej strony jest to element wojny hybrydowej, z drugiej gra Aleksandra Łukaszenki, żeby stosować wobec Polski i Europy pewien rodzaj szantażu. Tutaj widać wyraźnie, że reżim posługując się ludźmi, którzy chcą dostać się do Europy Zachodniej, próbuje doprowadzić do destabilizacji polskiej granicy - mówiła poseł PiS.

Dodała, że wprowadzenie stanu wyjątkowego i przedłużenie go o dwa miesiące jest jednym z niezbędnych elementów, żeby przeciwdziałać tej destabilizacji.

Czytaj także:

Cele Łukaszenki

Według Lichockiej, Łukaszence zależy, aby propaganda tworzona przez reżim docierała do Polaków. - Łukaszenka ma do tego kilka ważnych tytułów w Polsce do dyspozycji. Mamy też postawę polityków opozycji, którzy również powielają tezy propagandowe Aleksandra Łukaszenki i spełniają oczekiwania tego reżimu, który cieszy się oczywiście wsparciem Kremla i Władimira Putina. To jest zatrważające jak duże wpływy Kreml i Łukaszenka mają w polskiej przestrzeni publicznej, także w polskich mediach - mówiła poseł.

Lichocka podkreśliła, że "trwa atak na polską granicę i trwa atak na Polskę i na Unię Europejską ze strony Kremla i Mińska". - To jest bardzo poważna rozgrywka. To napięcie nie jest wymyślone, nie jest wydumane, tu się naprawdę dzieją bardzo poważne sprawy i trzeba bardzo poważnie do tego podejść - stwierdziła.


koz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej